Miskant olbrzymi (Miscanthus x giganteus) jest wysoką trawą a jego monstrualny wygląd przyciąga wzrok. Dlatego najlepiej prezentuje się posadzony na trawniku jako soliter, albo nad wodą. Nieraz jego egzotyczny wygląd wykorzystują projektanci sadząc go tuż przy basenie, oczku wodnym lub na środku trawnika. Jest to roślina wnosząca do ogrodu ruch, poprzez falowanie kaskad wąskich liści i dźwięk źdźbeł szczególny pod koniec lata, gdy roślina osiąga maksymalny wzrost. Jeśli spodziewacie się puszystych kwiatostanów jak u innych miskantów, to możecie się zawieść. Wprawdzie miskant olbrzymi zakwita, ale jesień musi być długa i ciepła. Wtedy tworzy białe puszyste kwiatostany. Na wiosnę rusza z wegetacja dość późno, bo w maju, ale nadrabia zaległości i już w czerwcu można go podziwiać. Pielęgnacja polega na zapewnieniu mu dobrze przepuszczalnego, żyznego podłoża, najlepiej z drenażem i nawożenia raz na 2 lata, kompostem lub dobrze rozłożonym obornikiem. Jeśli do tego dołożymy słońce, które uwielbia, to będzie miał pełnię szczęścia. Komponowanie tego gatunku nie stworzy problemów nawet ogrodnikom amatorom, wystarczy posadzić wokół inne trawy takie jak: rozplenice, inne miskanty, turzyce, czy trzcinniki a u stóp moje ulubione kostrzewy sine.
JEDNYM ZDANIEM:ZAMIAST BAMBUSU UŻYJ TEJ OLBRZYMIEJ TRAWY